Zapłacisz mandat Niemcom!
W praktycznie całej Unii Europejskiej ma zacząć funkcjonować transgraniczny system który powiadomi o posiadaczu pojazdu który złamał przepisy ruchu drogowego. Oznacza to, że jeśli naruszysz przepisy za granicą i otrzymasz zdjęcie z fotoradaru mandat przyjdzie na twój adres domowy. Tyczy się to również obcokrajowców z Unii poruszających się po Polsce.
Nowelizacja ustawy o ruchu drogowym wprowadza Krajowy Punkt Kontaktowy (KPK). Ma on odpowiadać na zapytania wysłane z krajów należących do UE. Nie tyczy się jednak Danii, Irlandii i Wielkiej Brytanii, ponieważ nie przystąpiły one do porozumienia. Więc sporo Polaków może czuć się bezpiecznie :)
Zapytanie dotyczyć ma danych rejestracyjnych pojazdu złapanego na fotkę lub video. Następnie będą pobrane z systemu CEP (Centralna Ewidencja Pojazdów) i przekazane zagranicznym służbom aby mogły ukarać kierowce za wykroczenie popełnione na ich terytorium.
System ma na celu zlikwidowanie sytuacji w której naruszający przepisy obcokrajowiec może bezkarnie mieć wywalone na przepisy, dopóki nie zostanie zatrzymany do bezpośredniej kontroli. Szczególnie widoczne jest w Polsce łamanie przepisów przez wschodnich kierowców ciężarówek. Jako ciekawostkę dodam, że w Szczecinie pewien Niemiec robił sobie zdjęcia przy prędkości 200 km/h...
Pomoc transgraniczna, dotyczyć będzie nie tylko przekraczania dozwolonej prędkości. W katalogu wykroczeń znajdą się także:
- niestosowanie pasów bezpieczeństwa,
- niezastosowanie się do sygnalizacji świetlnej,
- kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu lub środków odurzających,
(ciekawe jak to na fotce zobaczą)
- jazda bez kasku ochronnego,
- korzystanie z niedozwolonej części drogi,
- niezgodne z prawem używanie telefonu komórkowego lub innych środków łączności podczas kierowania pojazdem.
W Polsce do korzystania z międzynarodowego systemu usprawnieniowych będzie pięć służb publicznych:
- policja,
- Inspekcja Transportu Drogowego,
- straże gminne/miejskie,
- służba celna,
- straż graniczna.
Polscy kierowcy mogą przeżyć szok kulturowo-ekonomiczny. W Polsce maksymalny mandat to 500 pln, czyli jakieś 120 euro. We Francji limitem jest 400 euro, Niemcy 1500 euro a Łotwa to aż 2500 euro... Nie wiem kto w Łotwie jest w stanie zapłacić taki mandat nie pozbywszy się samochodu...
obraz dzięki uprzejmości wirtualnej Polski