Polityka okiem Kibica
JAKO KIBIC
Mówi się o nich 12 zawodnik. Jedni jeżdżą za drużyną po całym kraju, inni chcieliby jeździć ale ich klub jedzie max 50 km bo gra w C klasie. Są tez tak zwane pikniki. Czyli osoby które lubią pójść na mecz w niedziele. Większości takich fanów obojętne kto gra. Nie są przywiązani do klubu, barw, kolegów z sektora. Chcą popatrzeć na mecz, ktokolwiek by tam nie biegał. Poznać ich można po tym, że siedzą na tzw. krytej, jeśli takowa istnieje i ważne jest słowo SIEDZĄ.
Na pierwszy mecz RKS-u zabrał mnie szwagier. Bylem wtedy w 2 czy 3 klasie podstawówki a Motor grał wtedy w 4 lidze, ale było mi to obojętne Wciągnęła mnie atmosfera. Śpiew, race, szaleństwo jak strzelali gola. Czułem się bezpiecznie mimo ze był mix rożnych osiedli, które poza stadionem, nie czuły do siebie sympatii, lekko mówiąc. Ale tam... Tam łączyły Nas barwy, szaliki były jedne, śpiewaliśmy jednym głosem to samo. To co różniło poza, na stadionie nie istniało, był tylko Motor i Polska. Tam tez pojawiły się w moim życiu pierwsze postawy patriotyczne Wcześniej było mi obojętne kto rządzi co to lewica, a co prawica. Zwłaszcza, że wychowałem się na osiedlu piknikowym :)
Nie jestem zbyt ufny i staram się każda informacje sprawdzić Wiec kiedy śpiewali, że "na drzewach zamiast liści będę wisieć komuniści" chciałem sprawdzić dlaczego tak jest. Dziś śpiewam z Nimi na cały głos.
Poczytałem historię, co, kto, dlaczego i teraz mam SWOJE zdanie. Nie jestem w 100% zgodny z poglądami kibiców, wiec zdarzało się, że nie śpiewałem z nimi niektórych przyśpiewek. Kibice są zwykle ultraprawicowi, ja natomiast nie chciałbym wchodzić aż tak mocno na prawo. Jak wcześniej pisałem, jestem wątpiący w Boga. Pierwszą różnicę już mamy. Chociaż pewnie niemało jest takich osób na sektorze.
Druga. Nie uważam, że należy nie gadać z Rosją o np. gazie bo Stalin Nas kiedyś mordował. Ok, na pewno nie trzeba ich kochać za to ale nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. W Rosji są osoby które do tej pory stałyby za wąsatym tyranem ale to jest może .. może 20%. To nie mało zważywszy no ilość osób mieszkających za wschodnią granica, ale 80% wstydzą się za ta cześć historii swojego kraju. Nie możemy zostać gospodarczo wyspa! Nie dalibyśmy rady gdyby nie import niektórych towarów.
Idąc historią. Z niemcami nie gadamy, bo Hitler. Z anglikami i francuzami nie, bo nie pomogli w 39. Z ukraińcami nie, bo UPA. Ostała by się wymiana z Madagaskarem, chociaż może czegoś nie doczytałem. Wtedy byśmy żarli daktyle a wysyłali im węgiel.
Wracając do kibiców Jest to bardzo silna grupa, już zorganizowana. Uciszanie ich, nie pozwalanie na wywieszanie flag ze Swoimi poglądami to jak uciszanie solidarności za komuny. Rozumiem, że race jak lecą na murawę to w cywilizowanych krajach nie do pomyślenia Ale to należy rozmawiać z kibicami. Czyli ich przedstawicielami oczywiście. Chociaż to nie jest chyba możliwe, zważywszy na obecną politykę czyli jak my nie przy władzy to mamy wszystko w dupie i nie gadamy z rządem, czyli sposób PiSu. Chociaż są drugą siłą i powinni pomagać i ustalać z PO jak widzą pewne sprawy. Ale jeśli oni nie chcą dyskutować, to potem niech się nie dziwią, że coś im tam nie tak w tych ustawach. I jeśli idą takie przykłady z góry to tak zachowywać się będą zwykli ludzie. Umowy, ze piro można używać, ale maja być wiadra z wodą i tam później lądują race. Jeśli się nie uda, bo kibice powinni też dbać sami o to aby była przestrzegana umowa na ich trybunach, to wtedy no cóż, jeśli się nie panuje nad czymś, to silniejszy musi spróbować, może on sobie poradzi. Anarchia jest niemożliwa do utrzymania. Zawsze silniejszy przejmie władzę. To jak w każdej społeczności, a kibice mają swoją zamkniętą. Mają swoje zgody i kosy czyli traktaty pokojowe i wojny, jak każdy kraj. To już nie jest jakaś mikrospołeczność ale stanowiąca sporą silę wyborczą grupa.
Dodatkowo uważam, że to głównie kibice byli by powstańcami jeśli zaszłaby taka potrzeba, a nie homoseksualiści czy Ruch Palikota. Na pewno są jednostki które palą głupa na stadionie jacy to nie mocni są a kiedy przychodzi co do czego to pierwsi "kryją tyły".
Moim zdaniem prawdziwy kibic to patriota, niezależnie od wieku. Niezależnie od władzy jaka jest, nie jest oddany partii tylko Krajowi. Niestety ludzie często popadają w skrajności i hipokryzję. Przykład, Tusk gra z dziećmi w piłkę. Przyszło parę osób i krzyczy, że zamiast grać powinien się Polską zająć. gdyby nie poszedł grać TE SAME osoby by tam stały i krzyczały, że zajmuje się tylko swoim politycznym image a dzieci ma gdzieś i nawet nie miał 90 min żeby z nimi pograć.
KURWA MAĆ TAK JEST!!!
I TO musi się zmienić, bo takie osoby nakręcają negatywną wizję Naszego Państwa. Zadowolony robotnik to wydajny robotnik, a jeśli każdy myśli, że jest tak do dupy w naszym kraju to chce wyjechać a nie zakładać firmy które dały by zatrudnienie... Jest podział między PiS-em i PO. Obu partiom to odpowiada bo mają swoich stałych wyborców i zawsze są na szczycie. I niestety, zwykły szaraczek jeśli jest za PiS-em to czyta Nasz Dziennik i ma w dupie bardziej lewicowe gazety, telewizję... A prawda jest w Polsce naciągana. Bardzo naciągana. Każda gazeta podaje ją na swoją stronę, a mądry i inteligentny człowiek powinien MOIM ZDANIEM, przeczytać kilka gazet o różnych poglądach i sam znaleźć to co jest prawdą. Po eliminacji tej całej otoczki propagandy. PRAWDA JEST JEDNA! Tylko opisać ją można na rożne sposoby.
P.S
Zapraszam na oficjalną stronę drużyny Motoru Lublin, Oficjalnie LKP ale w moim sercu i tak będzie RKS!
Komentarze
Prześlij komentarz