YouTube - jak zaistnieć w sieci

Jako internauta:

Jeśli zastanawiasz się, jak zaistnieć w internecie to artykuł może być Ci użyteczny.

Oglądając kto teraz zostaje sławny, głównie na YouTube, przychodzi mi na myśl jedno...

MUSISZ BYĆ JAKIŚ!

Jeśli jesteś zwykłym, typowym przedstawicielem rasy ludzkiej (nie tyczy się Japończyków, tam normalność jest inaczej postrzegana) będziesz miał spory problem abyś został zauważony.

Mówiąc "być jakiś" mam na myśli nie to że musisz być inteligentny. Wystarczy żebyś się jąkał!

Będąc nijaki utoniesz w morzu takich ludzi którzy próbują ale nie wiedzą jak. Popularny filmik... Facet z zespołem Tourette'a śpiewa piosenki. Następny przykład. Mówisz po śląsku? Mów to w internecie. O czym chcesz, może być o gotowaniu jajek na miękko. Rób to czego nie robią inni! Nikomu nie chce się oglądać filmiku z bezpłóciową, gadającą głową o bakteriach. Zrób to śpiewając. W człowieku jest coś takiego, że lubi oglądać cudzą krzywdę. Możesz nagrać jak walisz głową w kapustę. Nie proponuję ale jest to też jakiś sposób. Jeśli już zaistniejesz w sieci i masz swoich widzów, możesz robić cokolwiek.

Pewien użytkownik YouTube który zdobył widzów nagrał filmik w którym... dotyka pomarańczą ścianę...

I ma masę odwiedzin i pozytywnych komentarzy. Ale jeśli to samo, zrobiłby ktoś mniej znany, to po pierwsze miałby 100 wyświetleń, po drugie zostałby zjechany w komentarzach. Jego rodzina i pies również.

Ale tutaj ciekawostka! Jeśli taki człowiek by się nie poddał, nadal kręcił filmiki w których coraz to innymi przedmiotami dotyka ściany, miałby szansę zaistnieć. Ktoś kto by był ciekawy co dalej zasubskrybowałby go. 

Jeśli myślisz o zaistnieniu w sieci, gdzie odbiorca jest anonimowy a Ty dajesz siebie, narażasz się na hating...

Musisz mieć spory dystans do Siebie i umieć wybrać tą krytykę która jest twórcza. Taka negatywna ocena pomoże Ci poprawiać to co robisz.

NIE PODDAWAJ SIĘ I JEŚLI NIE KUPISZ LOSU NA LOTERIĘ NIE WYGRASZ!

POWODZENIA!